Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2014

wpólne dzierganie i czytanie

Obraz
Ha, wierzyć się nie chce! Drugi post w tym samym tygodniu! Kochane, skończyłam kocyk, który dziergałam od marca (tak, wiem, w tym czasie można by wydziergać pewnie pięć takich, ale ja tempo mam ślimacze). Wyprałam go w niedzielę, ręcznie, choć to tylko zacny akryl... Dziś rano ciągle był mokry - wyobrażacie to sobie? Na szczęście do jutra doschnie i będę mogła go wysłać. Ciekawa jestem niezmiernie reakcji przyszłych Rodziców na tę niespodziankę :) Czytam teraz "Zaginionych". Po pierwszych stronach miałam w głowie mętlik, nie potrafiłam skupić się na narracji, gdyż jednym z głównych bohaterów książki jest jedenastolatek cierpiący na zaniki pamięci, a autor częściowo ten chaos w jego głowie, ten specyficzny tok myślenia stara się oddać. Barney postanawia pomóc policji w odnalezieniu seryjnego mordercy, którego ofiarami są nastoletni chłopcy. Pomaga mu Lacey, policjantka, która zmaga się z jakąś tajemnicą z przeszłości. Para zaiste ciekawa. Niestety (!) już wiem, że to jedna z

telefon

Miałam dziś w pracy istny sajgon. W sumie, chyba się już do takich dni przyzwyczaiłam, bo działam w tym trybie od połowy listopada i nic nie wskazuje na to, by miało się uspokoić choć trochę. Dlatego z wielką radością odebrałam telefon od Męża, który cholernie poważnym głosem, takim, co to nie wróży nic dobrego, powiedział, że ma dla mnie bardzo ważną wiadomość. Nogi się pode mną ugięły, bo wystraszyłam się, że coś stało się komuś z moich najbliższych. Nie pamiętam, co mu odpowiedziałam, ale usłyszałam od niego "KOCHAM CIĘ".   No. Fajnie, nie?