Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2016

z rozmyślań przy śniadaniu

Wiem, wiem, że to tytuł jednej z płyt grupy Myslovitz. Niedawno Pimposhka opublikowała u siebie post "Kilka słów do przyszłych mam" klik! Część z Was pewnie go czytała, część nie - ale ja nie o nim. Przypomniałam sobie bowiem w czasie lektury tegoż, jak na moją ciążę i później już na "oswobodzonego" Potomka reagowali ludzie, którzy albo są w moim wieku, albo doskonale wiedzą, ile mam lat. Przez długi czas, kiedy ciążowy brzuszek zaczął już być widoczny i do momentu, kiedy Leo skończył chyba 3 miesiące, spotykałam się ze zdziwieniem, że ja w tym wieku... Po urodzeniu niejednokrotnie słyszałam pytania: "A to Twoje?". Komuś odpowiedziałam, że nie, że z wypożyczalni, bo chciałam zobaczyć, jak to jest... Ale wyobraźcie sobie miny wszystkich, kiedy 3 tygodnie po porodzie zdeklarowałam, że mogę rodzić kolejne! (deklarację podtrzymuję do tej pory, mimo że nie pamiętam, co to znaczy przespać noc, że syn od czasu gryzie, że czasem nie mam siły i że brakuje czasu n