są i zdjęcia

W końcu znalazłam czas, by zrobić zdjęcia ostatnim udziergom. Zdecydowanie najdłużej powstawał sweterek, też dlatego, że robienie rękawów, niezależnie od wybranej techniki, jest dla mnie prawdziwą udręką. Przez kilka tygodni sweter leżał jako jednoręki bandyta, bo nie umiałam się zmobilizować do zrobienia drugiego rękawa :/ Zmobilizowała mnie koleżanka z pracy, która pod koniec mojego urlopu zapytała wprost "jak sweter?". Rękaw nr 2 powstał w mgnieniu oka ;) A oto i on - miodzik. Dane techniczne: włóczka: Bamboulene , 7 motków druty: Addi 3,5 mm Jak widać, na razie zostawiłam "goły" dekolt, jeszcze nie mam na niego pomysłu, ale sweterek w tej formie nieźle się nosi. Później zrobiłam sobie czapkę, bo stwierdziłam, że najwyższy na to czas. Wybrałam darmowy wzór Making a memory , który znalazłam na raverly. O tak, to czapka dla mnie! Uwielbiam ją! Na razie mam szarą, ale podejrzewam, że niebawem popełnię sobie jakąś w kolorze bardziej kolorowym. Najbard...