wspólne czytanie i dzierganie

Czy ja kiedyś się nie spóźnię? Wczoraj byłam święcie przekonana, że nie mam ani krzty siły, by usiąść przy laptopie i cokolwiek napisać. Dziś, choć chyba sił jeszcze mniej, postanowiłam się nie dać :)
Od ostatniego postu niewiele się zmieniło, na drutach wciąż Gemini, bo prułam po raz trzeci! Ale tak to już jest, jak się jest upartą kozą ;) Na szczęście doszłam już z sobą do porozumienia i teraz wszytko jest OK, a bluzeczka prezentuje się tak:

Doszłam ostatnio do wniosku, że nie umiem robić kolorowych zdjęć...nie wiem, dlaczego, ale zawsze wychodzą mi znacznie gorzej niż te czarno-białe.
Czytam teraz "Białe trufle". Pamiętam, że kiedy weszły na rynek wydawniczy, chciałam je mieć natentychmiast. Nie udało się, więc kiedy tylko zobaczyłam książkę w bibliotece, to, choć zdrowy rozsądek podpowiadał, że najpierw powinnam przeczytać te, które pożyczyłam lub kupiłam wcześniej, to na podpowiedziach się skończyło. Nie umiem się jednak skupić na tej książce, coś mi w niej nie pasuje, czy też raczej nie pasowało przez jakieś 70 stron... To chyba nie do końca moja bajka, ale skoro przeczytałam już większą część, to nie będę rezygnować. 

Dwa tygodnie temu byliśmy na Górze Żar, a stamtąd przeszliśmy na Kiczerę. Ileż tam było jagód! Uzbierałam ponad litr i zrobiłam z nich dżem - pachnie obłędnie i jest przepyszny :)




Idę dziergać - włączę sobie któryś z moich seriali (oczywiście kryminałów) i choć chwilkę odsapnę.

Komentarze

  1. Czarno białe zdjęcia mają niezaprzeczalny urok , też lubię sobie dziergać i oglądać ulubione seriale:) A z książkami niestety tak już jest, że nie zawsze podobają się nam na początku, może później się rozkręci? Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze będę powtarzać, że aktywny wypoczynek to podstawa dobrego samopoczucia. Fajne fotki, no i bluzeczki przybywa.
    Pozdrawiam cieplutko Dorota

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne zdjęcia :)

    Zapraszam również do siebie: http://scritto-con-la-pasta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za Wasze odwiedziny i ciepłe słowa - dodają skrzydeł :)

Popularne posty z tego bloga

czasem praca to nie tylko praca...

pierwsza chusta