końcoworocznie

Nie będę się dziś rozwlekać, wystarczy, że wcześniejsze posty do tych raczej długaśnych należały. Po pierwsze primo - sweter dla przyszłego Małża został obzdjęciowany z Ludziem w środku (fotograf ze mnie tym razem baaardzo marny). Voila! Po drugie primo - żeby Asia nie mówiła, że czas wreszcie coś dla siebie zrobić - to robię mój pierwszy sweter od góry. Pasiasty aż miło :) A po trzecie primo - popełniłam dziś po raz pierwszy (a zapewne nie ostatni) ciasteczka marchewkowe - pychotka :) Przepis dostałam od koleżanki z pracy, a dziś, kiedy zaczęłam wyrabiać ciasto opadły mnie wątpliwości, czy to aby na pewno zadziała :) i zadziałało Ciasteczka marchewkowe Składniki: - 20 dag marchewki - 3 szkl mąki - 1 margaryna - 3 łyżki cukru pudru - 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia - łyżeczka cukru wanilinowego - marmolada Wykonanie: Marchewkę zetrzeć na drobnej tarce, wymieszać z pozostałymi składnikami, zagnieść ciasto.Wałkować jak na rogaliki, do środka włożyć marmoladę, z...