mieszkanko

Pisząc ostatni post miałam nadzieję,że napiszę kolejny szybciej niż za miesiąc - prawie się udało :) Dziś nie będzie zdjęć plenerowych, nie będzie zdjęć prac ukończonych i tych w trakcie. Dziś pokażę Wam nasze kolorowe mieszkanko. Ciągle nie ma w nim wielu rzeczy, ciągle trzeba coś kupować, ale cieszę się ogromnie,że możemy mieszkać już razem :)
To zapraszam do nas:
witamy energetycznym zółtym
później wchodzimy do równie energetycznej kuchni
w sypialni nieco spokojniej - na ścianach lato jagodowe i lato gruszkowe
w kąciku stoi teraz mój stolik do pracy :) 






Ciągle dziergam swojego pasiaka, w tym tygodniu niestety leży odłogiem, bo mimo tego, że godzin w szkole mam niewiele, to spędzam w niej podejrzanie dużo czasu. Poza tym nie mam autka, które oddałam do konserwacji, więc doświadczam teraz cudu podróżowania busami. I, no cóż, troszkę się boję, bo panowie jeżdżą raczej szybko, a od kiedy mam prawo jazdy to jakoś tak mniej ufam środkom komunikacji publiczno-prywatnej...

*******
M(aniek),  artesanka,  Antonina,  Fiubzdziu, KonKata, Lucynka,  jolajka,  nietylkoSZALenstwo, eve-jank, Katarzyna, malaala - dziękuję za komentarze. W Tatrach było naprawdę cudnie, nawet dzieciaki za bardzo nie przeszkadzały w zachwycaniu się pięknem, co wydaje się być prawie niemożliwe :) narzekały troszkę na nogi, ale nawet te największe kuleczki zawzięły się i przeszły całą trasę. Pani na szczęście też nie wyzionęła ducha.
Klikaf - oczywiście,że wzięłam Cię do plecaka :) i naprawdę myślałam sobie o tym, jak to jest wyruszać w ciszy na szlak, kiedy idzie się samemu... do zobaczenia w sobotę! Już się nie mogę doczekać

Komentarze

  1. Fajnie ze tak kolorowo :))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Sliczne mieszkanko...zycze pieknych chwil spedzanych w nim.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie u Ciebie :) fajne kolorki pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. O czyżby jakieś spotkanko Dyniowo-robótkowe?? Fajny ten Twój kącik :)) z czasem we wszystko się zdążysz zaopatrzyć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne kolorki. My też przymierzamy się do malowania, ale ciągle brak czasu. Rok temu w poprzednim mieszkaniu malowaliśmy pokój dzień przed Wigilią i moje Kochanie w tym zamieszaniu wylało czerwoną farbe na panele...:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Niesłychanie podobają mi się kolorki na ścianach w twoim nowym domku :) chętnie odgapiłabym kolorki z sypialni! Buźka i do jutra!!!

    klikaf

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna i co najważniejsze własne :):):)

    OdpowiedzUsuń
  8. GRATULUJE MIESZKANKA!!! świetne jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Urocze mieszkanko!I co najważniejsze-WŁASNE!!!Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajnie i energetycznie! A z tym, że tak czegoś ciągle brakuje, to ja już od 6 lat coś dokupuje, a wkrótce zacznie się etap, że trzeba zacząć wymieniać niektóre rzeczy... I tak w kółko... Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow Super własne mieszkanko i to świeżo wyremontowane .Rewelacja!!!!Kolor żółty jest boski.Domyślam się jaką masz radochę :)
    Mi też marzy się własny kąt i jestem na najlepszej drodze do jego realizacji, bo mam fundamenty ;) Które oglądam i bardzo mnie one cieszą :)Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo radości z nowego gniazdka!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja wracam do bieli. Małe mieszkanie więc, biel je optycznie powiększa, no i mam białe tło (bez większego wysiłku) dla fotek. Ale zawsze w cudzych mieszkaniach kolory robią na mnie pozytywne wrażenie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za Wasze odwiedziny i ciepłe słowa - dodają skrzydeł :)

Popularne posty z tego bloga

czasem praca to nie tylko praca...

pierwsza chusta