reaktywacja? zobaczymy :)

ekhem, ekhem... Ostatni post jest z ubiegłego roku. 
Jednak o czym miałam pisać, skoro:
- mogłabym przez większość czasu narzekać na pracę
- nie miałam nawet czym się pochwalić, bo na drutach był właściwie totalny zastój
- przez niemalże cały ten czas miałam drutowstręt. I to chyba w wydaniu maxi :(

Na szczęście teraz jest już lepiej :) Łapki, które odwykły od trzymania drutów nieco bolą, ale jak miło patrzeć na przyrost udziergu...mmm...dawno tak nie miałam.

Lojalnie ostrzegam - będzie sporo zdjęć, wybaczcie ;)

Była czapka w styczniu:

wzór: Magnolia hat by Gosia Socha
włóczka: Czterdziestka
Druty: Addi 3,5 mm

Była czapka w lutym:

Wzór: Making a memory
Włóczka: Polo
Druty: KP 4,0

Później nastąpił sezon kartek wielkanocnych, których też nie było aż tyle, ile bym chciała.







 W lutym udało mi się też skończyć sweter, który planowałam zrobić na 70. rocznicę wyzwolenia Auschwitz, bo podejrzewałam, że jak zwykle będzie zimno, a my jako pracownicy Muzeum będziemy musieli porzucić nasze standardowe tego dnia grubaśne buty, swetrzyska i czapy i zaprezentować się w czymś bardziej eleganckim. Niestety niemoc twórcza, jaka ogarnęła mnie w połowie grudnia sprawiła, że na 27 stycznia brakowało mi połowy rękawa...
Ostatecznie sweter ukończyłam, nawet kilka razy w nim wyszłam, ale nie wiem, czy zostanie moim ulubionym. Zawsze mogę zrobić z niego coś innego ;) 


Jak widać - jestem w pakiecie ;) Wypakowanie w sierpniu.

I tym miłym akcentem kończę i wracam do dziergania kocyka dla Młodego. Tak, tak - będzie Synuś :) 
Uściski dla Was i mam nadzieję do zobaczenia niebawem!

Komentarze

  1. Gratulacje ! Wracaj do bloga ,pewnie teraz zrobisz sporo pięknych rzeczy dla maluszka , więc musisz nam je pokazać ! Pozdrawiam serdecznie , Dorota

    OdpowiedzUsuń
  2. Kasia, wszystko pięknie, ale Ty najładniejsza :-) Pozdrawiam!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ wysyp prac...gratuluję ciąża ci służy

    OdpowiedzUsuń
  4. Z całego serca Ci gratuluję :-) Pięknie wyglądasz :-)
    Czapki rewelacyjne - śliczne wzory i kolory.
    Sweterek wspaniały :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziergadła piękne, ale i tak tym co tak naprawdę rozświetla Twój blog, niezmiennie, jest Twój uśmiech...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje i zdrówka dużo :) Trzyma kciuki, żeby wszystko było dobrze. Udziergi bardzo ladne.

    OdpowiedzUsuń
  7. Kasiu, gratulacje! Tak czytając o drutowstręcie pomyślałam o ciąży ;) Zdrówka Wam życzę i szczęśliwego rozwiązania.

    OdpowiedzUsuń
  8. szczęśliwego wypakowania życzę i gratuluję!
    a sweterek , mnie się podoba

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za Wasze odwiedziny i ciepłe słowa - dodają skrzydeł :)

Popularne posty z tego bloga

czasem praca to nie tylko praca...

pierwsza chusta